Hej!
Święta, święta i po świętach :) Jak ten czas szybko zleciał... Jak u Was minęły święta? Mam nadzieję, że podobnie jak ja poleniuchowałyście, wypoczęłyście, pojadłyście i zregenerowałyście siły :)
Tymczasem przyszedł czas na kolejną recenzję na blogu. Tym razem będzie to konturówka do oczu z Avonu, z serii ColorTrend, w ciemnoniebieskim odcieniu - Midnight blue.
Kredka ma bardzo przyjemną konsystencję, nie jest ani za twarda, ani za miękka. Bardzo dobrze nanosi się ją na powieki. Długo się utrzymuje na skórze, nie rozmazuje się i nie odbija. Nie jest niestety wodoodporna - po kontakcie z wodą częściowo się rozmazuje. Jest bardzo dobrze napigmentowana. Już po pierwszym pociągnięciu po skórze otrzymujemy wyraźną kreskę. Nie podrażnia oczu i skóry, ani nie powoduje łzawienia. Dużym plusem jest jej cena, która wynosi ok. 8-9 zł.
Zalety:
- przyjemna konsystencja
- długo się utrzymuje na skórze
- nie rozmazuje się i nie odbija
- bardzo dobra pigmentacja
- nie podrażnia okolic oczu i nie powoduje łzawienia
- przystępna cena (8-9zł.)
Wady:
- nie jest wodoodporna
Ogólnie mogę Wam polecić tą konturówkę. To dobry jakościowo produkt w dobrej cenie. Choć seria ColorTrend nie szczyci się dobrą opinią, to jednak ta kredka całkiem nieźle się spisuje i zasługuje na uwagę.
Moja ocena: 5/6
PS. Dziś liczba obserwatorów mojego bloga przekroczyła liczbę 200! :) Strasznie się z tego powodu cieszę i ślicznie dziękuję Wam za to :) :*
Pozdrawiam Was gorąco,
Camille
Do tej pory używałam tylko koloru czarnego z kredek i konturówek Avon'owskich. Pokusiłabym się na kolorową, ale z drobinkami;)
OdpowiedzUsuńZ drobinkami posiadam kredkę czarną. Również jest super, bardzo ją lubię :) Na blogu znajduje się nawet jej recenzja :)
Usuńnigdy nie miałam konturówki z Avonu, ale ta wygląda całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńnigdy też nie miałam kredki w innym kolorze niż czarny, ale może czas to zmienić :)
Wygląda ciekawie, szkoda tylko, że nie mam dostępu do kosmetyków Avon.
OdpowiedzUsuńkolor bardzo fajny :) całkiem lubię kredki z avon ;)
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor. Nie miałam nigdy kredek z Avonu, a wiele dobrego czytałam na ich temat :)
OdpowiedzUsuńJa używam jedynie czarnej kredki. Miałam kiedyś kredkę z Avonu, taką dwustronną, czarno-srebrną i byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuńA mialas moze z Avonu SuperShock?bo tej jestem bardzo jej ciekawa!
OdpowiedzUsuńKredki SuperShock jeszcze nie miałam niestety... Ale mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości się to zmieni :) Czytałam o niej wiele pozytywnych opinii, więc z miłą chęcią bym ją wypróbowała :)
UsuńJa szykuję się także do recenzji kredki do oczu ;)
OdpowiedzUsuńA co do obserwatorów to gratuluję ;)
Nie miałam jeszcze kredki z Avonu, a pare razy przymierzałam się do kupna ;)
OdpowiedzUsuńSkuś się bo warto :) Kilka Avon`owskich kredek jest naprawdę wartych wypróbowania :)
Usuńcudowny kolor:D kiedys planowalam taki kupic ale nigdzie dostac nie moglam:P moze teraz sie skusze:)
OdpowiedzUsuńświetny blog. Zapraszam do siebie i wzięcia udziału w konkursie :)
OdpowiedzUsuńmam taką staruszkę z avonu.. i to moja najlepsza kredka ;) przebija rimmela, nyc, gosh'a, guerlain. no wszystko! i jedyna jej wada jest taka, że nie jest czarna :D
OdpowiedzUsuńMam taką samą i też jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ogólnie nie jestem fanką Avonu, natomiast chyba się na nią skuszę. Bardzo podoba mi się kolor, trudno taki znaleźć :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie!:)
OdpowiedzUsuńja z tej serii mam turkusową kreskę i jestem nią oczarowana <3
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, nie posiadam żadnej kredki z Avonu ale chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńJasne że się skuś, bo warto :)
UsuńDużo osób poleca kredki Avon. Twoja ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńObserwuję, podziwiam i zapraszam do mnie :):*
OdpowiedzUsuńhttp://kasiulekkochany.blogspot.com/
Lubię kredki z avonu , ale tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuń