Hej!
W dzisiejszej notce chciałabym przedstawić Wam tusz do rzęs Sexy Pulp firmy Yves Rocher. Tusz ten dostałam jako prezent do zakupów w tym sklepie już jakiś czas temu. Bardzo byłam ciekawa jak się sprawdzi :)
Tusz znajduje się w standardowym opakowaniu, wykonanym z plastiku. Jest ono dość porządnie wykonane, nie pęka i nie łamie się, a napisy się nie ścierają. Jest wygodne w użytkowaniu. W opakowaniu znajduje się 9 ml tuszu.
Posiadam tusz w kolorze czarnym. To klasyczny odcień czerni, bardzo naturalnie prezentujący się na rzęsach.
Konsystencja tuszu jest średniogęsta. Tusz posiada dość dużą szczoteczkę, o charakterystycznym kształcie - klepsydry. Posiada gęste i sprężyste włosie. Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu, nie ma za bardzo konieczności usuwania jego nadmiaru. Początkowo taki kształt szczoteczki był jak dla mnie troszkę dziwny i obawiałam się, czy dam radę pomalować nim rzęsy, ale po pewnym czasie użytkowania przyzwyczaiłam się i teraz jest już wszystko ok :)
Tusz na rzęskach sprawuje się całkiem nieźle :) Bardzo ładnie je wydłuża, podkręca, rozdziela i podkreśla. Nie odbija się na powiece, nie kruszy i nie osypuje. Nie skleja rzęs i nie tworzy nieestetycznych grudek. Bez problemu się zmywa dwufazowym płynem do demakijażu.
Jego dostępność jest bardzo dobra - można go dostać w sklepach stacjonarnych Yves Rocher lub zamówić przez internet. Cena regularna jest moim zdaniem dosyć wysoka, bo wynosi aż 49zł. Jednak czasami można go dostać w przystępnej, promocyjnej cenie.
Zalety:
- wygodna szczoteczka
- przyjemna konsystencja
- ładnie rozdziela. wydłuża i podkręca rzęsy
- nie skleja rzęs
- nie tworzy grudek
- nie osypuje się i nie kruszy
- łatwy do demakijażu
- łatwo dostępny
Wady:
- wysoka cena regularna, ok. 49zł
Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona tym tuszem :) Z początku byłam do niego trochę sceptycznie nastawiona i obawiałam się troszkę tego nietypowego kształtu szczoteczki, ale jak się okazało niepotrzebnie. Tusz mogę ocenić całkiem dobrze, fajnie się sprawuje i spełnia swoje zadania jak na tusz przystało :)
Moja ocena: 5/6
PS. Dziś dotarła do mnie paczuszka z testerami naturalnych mydełek firmy The Secret Soap Store. Przesyłkę otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem http://www.spakosmetyki.pl/
Zabieram się powoli za testowanie i wkrótce możecie się spodziewać ich recenzji :)
Pozdrawiam gorąco wszystkie czytelniczki :)
Camille
Ładnie się prezentuje, chociaż ja jestem jakoś dziwnie uprzedzona do kolorówki YR. Nie wiem dlaczego :>
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat tego tuszu. Lubię YR i często robię tam zakupy także jego znalezienie się w mojej kosmetyczce jest kwestią czasu :)
OdpowiedzUsuńWięc polecam go wypróbować :)
Usuńale super szczotka!
OdpowiedzUsuńŚmieszna szczoteczka. Efekt całkiem zachęcający :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt :) może kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak się spiszą naturalne mydełka z The Secret Soap Store ..
Też jestem bardzo ciekawa tych mydełek :)
UsuńEfekt niezły, ale cena odstrasza ;/ dobrze, że są promocje i można dostać taki tusz jako gratis :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do ceny, regularna jest jednak wysoka... Ale w YR najlepiej kupować kosmetyki właśnie podczas promocji :)
UsuńFajny ten tusz, ale cena jest kosmiczna...
OdpowiedzUsuńŚwietne mydełka! :)
Ten tusz to fajna sprawa, ale w promocji, albo właśnie jako dodatek do zakupów gratis
OdpowiedzUsuńJa zawiodlam sie bardzo na 2tuszach fo rzes z tej marki :(
OdpowiedzUsuńDlatego nie mam juz checi na ich tusze..ale na Twoich rzesach fajnie sie prezentuje:)
Szkoda, że u Ciebie się słabo sprawdziły ich tusze. Dla mnie to jest pierwszy tusz z YR i jak na razie spisuje się bardzo dobrze :)
Usuńciekawą ma szczoteczkę. mój z Eveline ma podobną, ale silikonową i daje fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńU mnie złoty tusz z Eveline czeka już w kolejce do testowania :)
Usuńuwielbiam mydełka :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńSmieszna ma szczote:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ta szczoteczka wygląda troszkę na taką która zbiera tusz i chyba bym się nie zdecydowała :<
OdpowiedzUsuńGratulację współpracy!
Właśnie ta szczoteczka na taką wygląda, ale tak naprawdę nabiera taką ilość tuszu jak potrzeba, nie ma potrzeby usuwać jego nadmiaru :)
UsuńTez mam ten tusz . Jest swietny ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie też się dobrze sprawdza :)
Usuńfajną ma szczoteczkę a z recenzji wynika że jest wart wypróbowania :) może się skuszę
OdpowiedzUsuńOj tak, polecam wypróbować :)
UsuńHmm.. tyle za tusz jednak bym nie dała ze strachu , że wyrzuce je w błoto. Mam tusz który dostałam w prezencie też kosztuje ok. 50zł a jest tak beznadziejny , że tusz za 10 zł jest o niebo lepszy.
OdpowiedzUsuńNo czasami się niestety tak zdarza, że cena nie idzie w parze z jakością.
UsuńTego jeszcze nie miałam, ale mam ten w różowym opakowaniu i uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego tuszu.....ale może go kupie:)))
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńtuszu nie znam,nie mialam ale bardzo ladnie prezentuje sie na rzesach.
OdpowiedzUsuńps.sliczne pazurki,piekny kolor :)
zapraszam na rozdanie u mnie
to jest jeden z moich ulubionych tuszy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdostałam te mydełka w moim ulubionym zielarskim sklepie :D jedno już wykończyłam ;) mają piękne zapachy!
OdpowiedzUsuńZapachy są faktycznie cudowne :)
Usuńciekawy ten tusz:)pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńNajlepiej tuszuje mi się rzęsy właśnie takimi szczoteczkami jak ta na powyższych zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena droga ale z tego co widzę tyle zalet, że się opłaca :).
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten tusz :) chociaż na początku trochę się przestraszyłam tej wielkiej szczoty :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka z początku też mnie trochę przeraziła, ale potem było już tylko lepiej :)
UsuńHej zostałaś nominowana u mnie na blogu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : petitechere.blogspot.com
Co do tuszu uwielbiam z sephory tusze :)
tusz świetnie prezentuje się na Twoich rzęsach. Bardzo lubię duże szczoty. Takie się u mnie najlepiej sprawszają. Tylko ta cena, trochę za wysoka. Mam wrażliwe oczy i nawet gdy coś zostanie w opakowaniu, tusz zmieniam co 3 miesiące bo boję się możliwego podrażnienia.
OdpowiedzUsuńświetnie tusz wygląda na Twoich rzęsach:)
OdpowiedzUsuńa mydełka chętnie bym Ci podebrała:P
Bardzo ciekawy efekt daje ja jestem teraz zauroczona tuszem z Max Factor, 2000 Calorie
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie wyciągnął rzęsy na długości i je rozdzielił, tylko cena mogłaby być niższa.
OdpowiedzUsuńWarto polować na promocje lub na kupony zniżkowe :)
UsuńZ pewnością wypróbuję ale jak będzie w cenie promocyjnej ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńŁadnie się prezentuje, ale jednak szkoda by mi było wydać na niego te prawie 50 zł, kiedy są tusze niewiele gorsze, w niższej cenie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna szczoteczka - lubię jak ma takie gęste włoski :) Jednak cena trochę odstrasza.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż u mnie :)
O tym tuszu ostatnio głośno, widzę, że pięknie wygląda na Twoich rzęsach, a takie " gęste " szczoteczki bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńFajny, delikatny efekt. :)
OdpowiedzUsuńtusz jest fajny jednak moje oczy go nie tolerują
OdpowiedzUsuńta szczota mnie przeraża!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuń