Witajcie :)
Jak pamiętacie, jakiś czas temu nawiązałam współpracę ze sklepem SpaKosmetyki.pl.
W ramach tej współpracy otrzymałam od firmy zestaw 6 testerów mydełek naturalnych: 2 różane, 2 jabłkowe, żurawinowe i makowe.
Mydełko różane:
Składniki (INCI): Sodium
Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium
Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate,
Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Rosa Centifolia Extract, Olea
Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, PPG-5, Ceteth-20, Avocado
Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Rosa Canina
Mydełko jabłkowe:
Składniki (INCI):
Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid,
Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium
Etidronate, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Pyrus Mallus
Extract, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, PPG-5,
Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil.
Mydełko żurawinowe:
Składniki (INCI):
Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid,
Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium
Etidronate, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Vaccinium
Macrocarpon Extract, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil,
PPG-5, Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Oxycoccus
Palustris
Mydełko makowe:
Składniki (INCI):
Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glicerin, Palm Acid,
Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium
Etidronate, PPG-5, Ceteth-20, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Papaver
Rhoeas Seed, Titanium Dioxide
Mydełka z racji swoich gabarytów, świetnie nadawały się do mycia dłoni. Były bardzo wydajne i starczyły na dość długi czas. Mydełka te bardzo dobrze się pienią i oczyszczają skórę. Nie rozmiękają nadmiernie pod wpływem wody i nie "oblepiają" mydelniczki, co nieraz przy zwykłych mydłach jest niezwykle uciążliwe.
Należy im się bardzo duży plus za to, że kompletnie nie wysuszały skóry dłoni i nie podrażniały jej. Skóra po umyciu była bardzo delikatna i gładka w dotyku.
I chyba w końcu największa ich zaleta to zapach :) Najbardziej spodobał mi się zapach różany i żurawinowy. Oba są bardzo intensywne, wyraziste i orzeźwiające, bardzo długo utrzymują się na skórze po myciu. Natomiast mydełka o zapachu jabłkowym i makowym, są odrobinę mniej intensywne, pachną bardziej delikatnie. Zapach jabłkowy nie pachnie jak typowe, dobrze znane ,,zielone jabłuszko", jest bardziej naturalny i delikatny. Natomiast zapach mydełka makowego jest bardzo słodki, charakterystyczny dla maku. Ponadto mydełko makowe posiada zatopione ziarenka maku, które mają właściwości peelingujące na skórę. Jest to jednak bardzo delikatne złuszczanie, więc nie ma obaw o nadmierne podrażnienie skóry.
Zalety:
- naturale składy
- świetne, naturalne i intensywne zapachy, długo utrzymujące się na skórze
- bardzo dobrze oczyszczają skórę
- nie podrażniają i nie wysuszają skóry
- wydajne
- dobrze się pienią
- nie rozmiękają nadmiernie pod wpływem wody i nie ,,oblepiają" mydelniczki
Wady:
- nie znalazłam :)
Cena mydełek to 11,99zł/szt. za 110g.
Mydełka można kupić w sklepie firmowym The Secret Soap Store http://www.spakosmetyki.pl/
W ofercie sklepu oprócz mydełek, dostępnych jest wiele innych kosmetyków naturalnych do pielęgnacji ciała i włosów.
Zapraszam również do odwiedzenia i polubienia FanPage`a sklepu http://www.facebook.com/kosmetykiSPA !
Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie te naturalne mydełka. Świetnie się spisały, nie podrażniały skóry, a do tego miały cudowne zapachy. Naprawdę mogę je Wam polecić, są warte zakupu i wypróbowania :) Polecam serdecznie!
Moja ocena: 6/6
Pozdrawiam Was gorąco,
Camille
też czekam na ta przesyłkę :)
OdpowiedzUsuńDawno temu nawiązałaś współprace? :)
Współpracę nawiązałam jakiś miesiąc temu :) A paczuszka z mydełkami dotarła bardzo szybko :)
Usuńmydełka pachą nieziemsko;)
OdpowiedzUsuńtylko szkoda że malutkie
Zapachy rzeczywiście są świetne :) Te mydełka są takie malutkie, ponieważ to tylko testery. Pełnowymiarowe produkty są znacznie większe :)
UsuńTo mydełka z makiem bardzo polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie jego zapach był trochę zbyt słodki :)
UsuńUwielbiam wersję makową :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej do gustu przypadła wersja różana :)
UsuńSuper są te mydełka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w rozdaniu, dołącz jeszcze do Obserwujących i życzę powodzenia w losowaniu:)
pozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Oj super są, super :)
UsuńJestem juz obserwatorką Twojego bloga od długiego czasu. Również pozdrawiam :)
Świetnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńkurcze, no świetne są takie mydełka, muszę sobie kupić takie, jakoś mi nie po drodze, jednak do najbliższego sklepu, a przed zakupem wolałabym powąchać :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy konkretnie z tej firmy dostępne są w sklepach z kosmetykami naturalnymi, ale zawsze warto poszukać :)
Usuńurocze mydełka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNIE UŻYWAŁAM ;DD
OdpowiedzUsuńTo jak najbardziej polecam wypróbować, bo warto :)
UsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! polecam :)
UsuńPrześlicznie wyglądają te mydełka :). Pewnie się skuszę, strasznie mnie ostatnio ciągnie to takich naturalnych kosmetyków...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://www.la-garderobe.pl/
Skuś się koniecznie, bo są naprawdę fajne :)
Usuńkocham te mydełka kiedyś miałam to peelingujące i mnie zauroczyło. : )
OdpowiedzUsuńi tak wogóle zaprosiłam się do wspólnej akcji na swoim blogu : ) http://rarityikosmetyki.blogspot.com/2013/05/akcja-maliny-kolorowe-lato-na.html
Dzięki za zaproszenie :)
UsuńRóżane, było moim faworytem:) najlepszy post o tych mydełkach jaki czytałam:)
OdpowiedzUsuńRóżane jest także moim ulubieńcem :)
UsuńDzięki za miłe słowa, bardzo mi miło, że podoba Ci się notka :)
hej hej uwielbiam mydełka naturalne ogólnie produkty naturalne uwielbiam kosmetyki ze starej mydlarni albo z Lush pozdrawiam i zapraszam do siebie może zaobserwujesz ?
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, bardzo apetycznie wyglądają :))
UsuńOstatnio mam faze na takie mydelka wiec chetnie je kupie:) szczegolnie kusi mnie makowe ;)
OdpowiedzUsuńto NIE SĄ naturalne składy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, a medełka do zjedzenia...
OdpowiedzUsuń