Rossmann - Szampon srebrny do włosów blond

Hej!

Dziś notka o kosmetyku, który chyba każda posiadaczka włosów blond powinna mieć :) Chodzi mianowicie o szampon eliminujący brzydki, żółty odcień włosów. Jeden z takich produktów znalazłam niedawno w Rossmannie i postanowiłam kupić i przetestować. 

Szampon znajduje się w poręcznej, płaskiej, plastikowej butelce. Jest ona przezroczysta, więc bez problemu widać ile szamponu zostało jeszcze w opakowaniu. Posiada wygodne zamykanie na "klik", które ma dość mały otwór i nie ma obaw, że wydostanie się nam zbyt duża ilość szamponu. Butelka ma pojemność 250ml. 

Szampon ma dość rzadką konsystencję, łatwo wydobywa się go z butelki. Dość słabo się pieni, co przekłada się niestety na jego wydajność. Na moje długie włosy muszę kilkukrotnie dobierać szamponu, przez co trochę szybko go ubywa. 

Jeśli chodzi o jego działanie, to dobrze oczyszcza włosy i faktycznie eliminuje żółtawy odcień włosów, po pozostawieniu na nich szamponu ok. 5 minut jak radzi producent. Szampon nie powoduje fioletowego zabarwienia włosów, jak może się stać przy stosowaniu niektórych płukanek :) Nie pozostawia też przebarwień na wannie lub kafelkach w łazience. Szamponu używam ok. 1 raz w tygodniu, bo niestety, ale szampon przy regularnym, częstszym stosowaniu wysusza włosy, a po myciu są one szorstkie w dotyku i trochę splątane. Konieczne jest użycie jakiejś dobrej, nawilżającej odżywki w celu rozczesania włosów.

Szampon posiada jak na mój gust niezbyt przyjemny, chemiczny zapach, który niestety utrzymuje się po myciu na włosach. Kojarzy mi się trochę z jakimiś tanimi, zwykłymi szamponami. Tak więc zapach nie jest mocną stroną tego produktu...

Szampon kosztuje ok. 7-8zł. Dostępny jest tylko w sieci drogerii Rossmann.

Skład:

Zalety:
- dobrze eliminuje żółty odcień włosów
- dobrze oczyszcza włosy
- nie zabarwia włosów na fioletowo
- nie pozostawia przebarwień na wannie, kafelkach, itp.
- niska cena (ok.7-8zł)
- łatwa dostępność (tylko drogerie Rossmann)

Wady:
- dość rzadka konsystencja
- słabo się pieni
- mało wydajny
- wysusza włosy, są one sztywne i szorstkie w dotyku
- konieczne po myciu jest użycie mocno nawilżającej odżywki
- chemiczny zapach

Ogólnie rzecz biorąc, jestem średnio zadowolona z tego szamponu. Niby dobrze spełnia swoje zadanie, czyli eliminuje żółty odcień włosów, ale przy tym trochę je wysusza, co nie jest zbyt fajne i nie przynosi dobrych efektów na dłuższą metę... 

Raczej nie kupię go ponownie, lepszy moim zdaniem jest tego rodzaju szampon z Joanny, o którym kiedyś wspominałam już tu na blogu. 

Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak dalsze poszukiwanie w tej kategorii mojego ideału :)

Moja ocena: 3/6

Trzymajcie się cieplutko :))

Camille

Astor - Skin Match, Puder prasowany

Cześć!

Dziś czas na kolejną recenzję - tym razem pudru prasowanego Skin Match firmy Astor. Puder wygrałam w jednym z rozdań. Z początku obawiałam się, że jego odcień może być troszkę zbyt ciemny jak dla mojej dość jasnej karnacji, ale jak się w rezultacie okazało moje obawy były niesłuszne i wszystko jest ok :)

    

Puder znajduje się w poręcznym, kwadratowym, wykonanym z dość solidnego plastiku opakowaniu. Napisy nie ścierają się zbyt szybko z wieczka. Wygodnie się otwiera i zamyka na "klik", lecz nie otwiera się samo, np. w torebce lub kosmetyczce. W środku pod pudrem znajduje się lusterko i schowek na dołączoną do pudru gąbeczkę. W opakowaniu znajduje się 7g pudru.

Puder ma przyjemną, dość miękką konsystencję. Jest bardzo drobno zmielony, przez co nie tworzy efektu maski na skórze i daje ładne, satynowe wykończenie (o ile nie przesadzimy z jego ilością).

Puder można nakładać zarówno gąbeczką dołączoną do opakowania, jak i pędzlem. Ja preferuję zdecydowanie nakładanie pędzlem w celu wykończenia makijażu. Z racji swojej konsystencji łatwo nabiera się na pędzel, ale nie kruszy się przy tym i nie pyli. Jest dosyć wydajny, u mnie przy codziennym stosowaniu jak na razie jego zużycie jest niewielkie.

Co do jego matowienia skóry, to można powiedzieć że jest przeciętne. Do kilku godzin od nałożenia jest całkiem ok, później niestety cera zaczyna się świecić i konieczne są poprawki w ciągu dnia. Za to puder dość ładnie wyrównuje i ujednolica koloryt skóry, jak również utrwala podkład. 

Puder posiadam w odcieniu o numerze 201 - Sand. Jak już wcześniej wspominałam, z początku obawiałam się o jego dość ciemny w opakowaniu kolor, ale po nałożeniu na skórę okazało się, że całkiem ładnie prezentuje się na twarzy i nie jest jak dla mnie zbyt ciemny.

Puder posiada bardzo lekko wyczuwalny, raczej neutralny, charakterystyczny dla większości pudrów zapach, bez żadnej konkretnej nuty zapachowej.

Puder jest łatwo dostępny w drogeriach, w szafach Astor. Jego cena to ok. 40zł, ale czasami można go kupić w promocji. 

Zalety:
- dość miękka konsystencja
- jest bardzo drobno zmielony
- daje satynowe wykończenie na skórze
- łatwo nakłada się na pędzel
- nie kruszy się i nie pyli
- nie tworzy efektu maski
- ładnie dopasowuje się do skóry
- wyrównuje i ujednolica koloryt skóry
- dosyć wydajny
- neutralny zapach
- poręczne, solidne opakowanie
- łatwo dostępny

Wady:
- dość wysoka cena (ok. 40zł)
- przeciętnie matuje skórę, konieczne są poprawki w ciągu dnia

Podsumowując, nie zauważyłam w codziennym użytkowaniu, aby puder ten wyróżniał się czymś konkretnym na tle innych pudrów, tańszych firm. Jak dla mnie jest on raczej przeciętniakiem jak na swoją kategorię, można powiedzieć, że ładnie spełnia swoje zadania jako puder, ale nie wyróżnia się jakoś szczególnie. Myślę, że jak najbardziej można go kupić np. podczas promocji i wypróbować, ale jak dla mnie to szału nie robi :)

Moja ocena: 4,5/6

Pozdrawiam Was cieplutko :*

Camille

BeBeauty - Micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy i oczu

Cześć!

Witam Was wakacyjnie! Melduję, że sesja dobiegła końca, wszystkie egzaminy pozdawane! Więc w związku z tym już będę się tutaj częściej pojawiać i pisać notki :)

Tym razem chciałabym zaprezentować Wam bardzo dobrze już znany w blogosferze, słynny micelarny żel do mycia i demakijażu twarzy firmy BeBeauty. Wiele osób go zachwalało, więc nie mogłam przejść obok niego obojętnie i w końcu go kupiłam :)

Żel znajduje się w poręcznym, wykonanym z dość miękkiego plastiku opakowaniu. Posiada wygodne, plastikowe zamykanie typu "klik". Opakowanie ma pojemność 150ml.

Żel ma bardzo gęstą, żelową konsystencję. Mimo to bardzo dobrze wydobywa się go z opakowania i rozprowadza na twarzy. Zupełnie się nie pieni po kontakcie z wodą. Bardzo dobrze oczyszcza i odświeża cerę. Bez problemu zmywa podkład z twarzy. 

Z początku troszkę się obawiałam, czy nie będzie zbyt ciężki i zbyt nawilżający jak dla mojej dość tłustej już cery, skoro producent pisze że jest on przeznaczony głównie dla cery suchej. Otóż pozytywnie mnie zaskoczył, bo kompletnie nie przyspieszał przetłuszczania się skóry, ale delikatnie ją nawilżał i ładnie oczyszczał, nie pozostawiając żadnej tłustej warstwy na skórze. Nie zauważyłam żadnych podrażnień i zaczerwienień skóry.

Żel ma bardzo delikatny i przyjemny zapach. Jest bardzo wydajny, starcza na bardzo długi czas.

Co do minusów, to mimo tego, że producent obiecuje że żel ten może służyć też do demakijażu oczu, to moim zdaniem kompletnie się do tego nie nadaje, ponieważ nawet najmniejszy jego kontakt z moim okiem skutkuje szczypaniem, łzawieniem i koniecznością przemycia go dużą ilością wody. Tak więc za to ma u mnie minusa.

Żel ten jest bardzo łatwo dostępny, można go kupić prawie w każdej Biedronce. Ostatnio żele te zmieniły szatę graficzną, są w troszeczkę innych opakowaniach. Cena żelu to ok. 5zł.

Skład:

Zalety:
- gęsta, żelowa konsystencja
- bardzo dobrze oczyszcza i odświeża skórę
- świetnie nadaje się nawet do cery tłustej
- nie podrażnia skóry i nie wysusza jej
- delikatny, przyjemny zapach
- bardzo wydajny
- łatwa dostępność
- niska cena (ok.5 zł)

Wady:
- po kontakcie z oczami powoduje szczypanie i łzawienie 

Ogólnie muszę powiedzieć, że ten żel to bardzo przyzwoity produkt. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, a nawet delikatnie ją nawilża. Bez problemu mogą go także używać posiadaczki tłustej cery. Szkoda tylko, że tak podrażnia oczy... 

Niemniej jednak uważam, że jak za taką cenę, to ten żel jest bardzo fajny i godny uwagi :) Jak najbardziej Wam polecam :)

Moja ocena: 5/6

Pozdrawiam Was gorąco!

Camille

Avon - Naturals, Żel pod prysznic, Kwiat Wiśni

Witajcie!

Powoli wracam do Was po krótkiej przerwie :) Niestety obecnie sesja daje się we znaki, to i czasu na blogowanie jest mniej. Ale na szczęście już 2 egzaminy za mną i pozostał jeszcze tylko 1 :))

Więc korzystając z wolnej chwili przychodzę do Was z recenzją żelu pod prysznic Kwiat Wiśni z firmy Avon, z którym ostatnio bardzo się polubiłam :)

Żel znajduje się w plastikowej, przezroczystej i poręcznej butelce o pojemności 200ml. Posiada wygodne zamykanie typu "klik".

Żel ma typową, średniogęstą konsystencję. Nie ma problemów z wydobywaniem go z opakowania. 

Żel dobrze oczyszcza i odświeża skórę. Nie zauważyłam też aby ją wysuszał. Bardzo dobrze się pieni, jego wydajność oceniam jako standardową.

Bardzo podoba mi się jego zapach :) Jest delikatny i kwiatowy, a co najważniejsze utrzymuje się na skórze pewien czas po kąpieli.

Żel jest dostępny tylko w katalogach Avon. Jego cena regularna to 17zł, ale bardzo często można go dostać w cenach promocyjnych. W obecnym katalogu jest świetna promocja na żele z serii Naturals, można je kupić za 6,99zł.

 
Skład:

Zalety:
- przyjemna konsystencja
- dobrze oczyszcza i odświeża skórę
- nie wysusza skóry
- wydajny
- dobrze się pieni
- poręczne opakowanie
- piękny zapach

Wady:
- cena regularna dość wysoka (ale często można go dostać w cenie promocyjnej)

Jak najbardziej polecam Wam ten żel :) To bardzo przyzwoity produkt, dobrze oczyszczający skórę. Mnie najbardziej podoba się w nim zapach - świeży, delikatny i kwiatowy. Myślę, że warto go wypróbować :)

Moja ocena: 5,5/6

PS. Ostatnimi czasy, podczas mojej nieobecności na blogu, dotarły do mnie wygrane z rozdań :)

Pierwsza z nich to wygrane w rozdaniu na blogu http://sahara90.blogspot.com  próbki koreańskich kremów CC i korund.

Druga nagroda to kredki Solone wygrane na blogu http://amore-cosmetici.blogspot.com/

I ostatnia już to wygrana w rozdaniu na blogu http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

Ogromnie Wam dziewczyny dziękuję za świetne nagrody! :*

Pozdrawiam gorąco wszystkie czytelniczki bloga :)

Camille

Joanna - Naturia Mini, Odświeżający szampon do włosów z grejpfrutem

Hej!

Dziś chciałabym Wam przedstawić szampon, który ostatnio miałam okazję przetestować i który dość pozytywnie mnie zaskoczył. Otóż mowa o odświeżającym szamponie do włosów z grejpfrutem firmy Joanna. 

Szampon znajduje się w małej, przezroczystej, wykonanej z dość twardego plastiku butelce o pojemności 100ml. Posiada wygodne zamykanie typu "klik", nie zacinające się i nie sprawiające problemów w użytkowaniu.

Szampon ma gęstą, prawie żelową konsystencję. Z racji tej konsystencji i butelki wykonanej z dość twardego plastiku trochę trudno pod koniec wydobyć szampon ze środka. 

Szampon dobrze się pieni, jest także wydajny - ta mała butelka starczyła mi na ok. kilkanaście myć, więc jest całkiem przyzwoicie. 

Szampon bardzo dobrze oczyszcza i odświeża włosy. Nie są one splątane i szorstkie w dotyku. Miałam wrażenie, jakby też delikatnie przedłużał świeżość włosów.

Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jego zapach - to naprawdę naturalny, gorzkawy zapach grejpfrutów. Nie jest chemiczny ani drażniący.

Szampon jest łatwo dostępny, można go kupić w większości drogerii. Jego cena to ok. 4-5 zł. 

Skład:

Zalety:

- gęsta, żelowa konsystencja

- dobrze oczyszcza i odświeża włosy

- wydajny

- dobrze się pieni

- ładny, naturalny, lekko gorzkawy zapach grejpfrutów

- niska cena (ok. 4-5zł)

- łatwo dostępny

Wady:

- butelka jest wykonana z dość twardego plastiku, więc pod koniec opakowania trochę trudno wydostać z niej szampon

Podsumowując, ten szampon to produkt godny uwagi, który dobrze wywiązuje się ze swoich zadań. Z racji małych gabarytów butelki, świetnie nadaje się na wakacyjne wyjazdy, nie zajmuje wiele miejsca w bagażu :) Jak najbardziej mogę go Wam polecić :)

Moja ocena: 5/6

Pozdrawiam wszystkich gorąco,

Camille