Cześć!
W dzisiejszej notce chciałabym przedstawiać Wam moją kolejną wygraną w jednym z rozdań. Jest to wygładzające masło do ciała z firmy Be Beauty, dostępnej w Biedronce.
Masło znajduje się w dość dużym, lecz poręcznym, okrągłym, plastikowym opakowaniu. Posiada ono zakręcane wieczko, co moim zdaniem jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ możemy zużyć dany produkt do końca i jesteśmy pewni, że nic nie zostało na dnie :) Opakowanie ma pojemność 200ml.
Masło ma dość gęstą i zwartą konsystencję, typową dla tego typu kosmetyków. Po odwróceniu opakowania do góry dnem, nie ma mowy o wypadnięciu z niego masła :) Przy aplikacji go na skórze, trzeba pewien czas masować do całkowitego wchłonięcia, ponieważ mogą zostać charakterystyczne białe smugi. Po ewentualnym kontakcie skóry z wodą po aplikacji, nie tworzy jak niektóre produkty do pielęgnacji ciała białych śladów. Jeśli chodzi o jego działanie, to mogę powiedzieć że bardzo dobrze nawilża skórę i sprawia, że jest ona gładka i miękka w dotyku. Po aplikacji, po całkowitym jego wchłonięciu wyczuwalna jest na skórze cieniutka, tłusta warstewka, lecz nie lepi się i nie przykleja do ubrania. Jest bardzo wydajne. Masło posiada intensywny zapach, przypominający trochę jakby kwiatowy. Jest on długo wyczuwalny na skórze jak i na ubraniach. Mnie osobiście ten zapach się podoba, ale mogą być osoby, dla których będzie on zbyt nachalny. Z tego co wiem, produkt ten jest dostępny w Biedronkach sezonowo, co jakiś czas, więc jeśli ktoś z Was miałby okazję go nabyć, to serdecznie polecam. Jego cena to ok.10zł.
Skład:
Zalety:
- dobrze nawilża skórę
- skóra jest miękka i gładka w dotyku
- dość gęsta i zwarta konsystencja
- nie lepi się
- bardzo wydajne
- bardzo wydajne
- wygodne opakowanie
- ładny zapach
- niska cena
Wady:
- dość długo trzeba go wsmarowywać do całkowitego wchłonięcia
- nie dostępny w ciągłej sprzedaży w Biedronkach, tylko okresowo
Mogę powiedzieć, że całkiem pozytywnie oceniam ten produkt. Dobrze spełnia swoje nawilżające działanie. Jak już wcześniej wspominałam, jest on dostępny w sprzedaży sezonowo, więc jeśli kiedyś byście go spotkali to jak najbardziej polecam zakupić i wypróbować :)
Moja ocena: 5/6
Pozdrawiam Was gorąco,
Camille
Szkoda, że nie można go dostać :( Ja bym chętnie wypróbowała, ale w mojej Biedronce go nie widziałam. Za taką cenę chyba warto, szczególnie, że z innych produktów BeBeauty jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńlubię masełka do ciała :) a to wydaje się być fajne ;)
OdpowiedzUsuńJeśli spotkam to na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś masło z serii Afryka, ale dla mnie strasznie pachniało. Biedronka powinna wprowadzić za to do stałej oferty swoje peelingi :)
OdpowiedzUsuńPS. Paczka dziś do mnie dotarła! Dzięki!
Bardzo się cieszę, że tak szybko dotarła :) Pozdrawiam :)
UsuńDobrze, że zaznaczyłaś, iż jest to sezonowy produkt, bo właśnie jakoś go nie mogłam skojarzyć :P
OdpowiedzUsuńach już tą Azję pokochałam :D
OdpowiedzUsuńdużo dobrego słyszałam o tych masłach.. na zimę takie masełko w sam raz... achh aż przejde się na dniach do Biedronki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam używać maseł w zimę. Jeszcze nigdy nie miałam tych z biedronki, ale jak spotkam to na pewno się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żadnego z kosmetyków Be Beauty, ale to masełko wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie podobne masełko w zeszłym roku ale jakiś inny zapach :) było bardzo gęste i jak dla mnie idealne właśnie na zimę.
OdpowiedzUsuńja mam najczęściej taki problem z maskami ze za mało nawilżają moja skórę.. Tego akurat nie widziałam jeszcze ani razu w biedronce..
OdpowiedzUsuńHey! I visit your blog very much! You have a great blog with wonderful pictures. Wanna follow eachother? Just write me a little comment with your answer on my blog :)
OdpowiedzUsuńXOXO
miałam, super jest :) a zapach jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńBe Beauty zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńNie lubię balsamów, które długo się wchłaniają... :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;)
Jak ja ubolewam, że już go nie ma u mnie w Biedronce. Bardzo lubię te ich masełka:))
OdpowiedzUsuńchyba musze go poszukac:P
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś wersję z olejem z pestek winogron i miało okropną konsystencję, przez co bardzo zniechęciłam się do tych biedronkowych masełek ;/
OdpowiedzUsuńWitam w malinowym świecie i zapraszam do Klubu:)
OdpowiedzUsuńA u mnie go nie ma bu..
OdpowiedzUsuń