środa, 29 maja 2013

My Secret - Lakier do paznokci, Mint, nr 148


Cześć!

W dzisiejszej notce chciałabym przedstawić Wam lakier do paznokci firmy My Secret w pięknym, miętowym kolorze. Kolor lakieru świetnie wpasowuje się w letni klimat i wygląda niezwykle ciekawie na pazurkach :)


Lakier znajduje się w małej, kwadratowej, wykonanej z grubego szkła buteleczce o pojemności 10ml. Nakrętka jest dosyć krótka, lecz bez problemu trzyma się ją w dłoni. Pędzelek jest standardowej wielkości, ma gęste i sprężyste włosie, które nie rozchodzi się podczas malowania na boki.


Lakier ma średniogęstą konsystencję. Wygodnie maluje się nim paznokcie, nie ciągnie się i nie klei. Nie spływa też na skórki. 
Lakier ma piękny, pastelowy odcień mięty z bardzo delikatnymi, niebieskimi tonami. W buteleczce widać w nim maluteńkie, opalizujące drobinki (niestety aparat nie zdołał tego uchwycić), lecz na paznokciach jest całkowicie matowy i kompletnie nie można dostrzec tego shimmera. Do całkowitego krycia trzeba nałożyć 2 warstwy lakieru. Po pierwszej warstwie kolor jest nienasycony i widać małe smugi.
Lakier dość szybko wysycha, co jest dużym plusem.
Cena lakieru to 7,99zł. Dostępny jest w szafach My Secret tylko w Drogeriach Natura.


Zalety:
- piękny, pastelowy kolor
- średniogęsta konsystencja
- łatwo się go rozprowadza na paznokciach
- nie robi smug
- nie spływa na skórki
- szybko schnie
- ma wygodny pędzelek
- niska cena (7,99zł)
- łatwo dostępny

Wady:
- brak :)


Podsumowując, bardzo polubiłam ten lakier i często gości on na moich pazurkach, mimo że jestem raczej zwolenniczką bardziej zdecydowanych i wyrazistych kolorów. Ma on piękny, pastelowy kolor, który świetnie pasuje na wiosenne i letnie dni :) Posiada fajną konsystencję, ładnie kryje i do tego ma niską cenę.
Bardzo Wam polecam go wypróbować, bo myślę, że naprawdę warto! :)

Moja ocena: 6/6


Pozdrawiam Was gorąco,
Camille












piątek, 24 maja 2013

The Secret Soap Store - Mydełka naturalne


Witajcie :)

Jak pamiętacie, jakiś czas temu nawiązałam współpracę ze sklepem SpaKosmetyki.pl
W ramach tej współpracy otrzymałam od firmy zestaw 6 testerów mydełek naturalnych: 2 różane, 2 jabłkowe, żurawinowe i makowe. 







Mydełko różane:



Składniki (INCI): Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Rosa Centifolia Extract, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, PPG-5, Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Rosa Canina



Mydełko jabłkowe:






Składniki (INCI): Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Pyrus Mallus Extract, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, PPG-5, Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil.



Mydełko żurawinowe:






Składniki (INCI): Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Vaccinium Macrocarpon Extract, Olea Europaea Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, PPG-5, Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Oxycoccus Palustris



Mydełko makowe:



Składniki (INCI): Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glicerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, PPG-5, Ceteth-20, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Papaver Rhoeas Seed, Titanium Dioxide



Mydełka z racji swoich gabarytów, świetnie nadawały się do mycia dłoni. Były bardzo wydajne i starczyły na dość długi czas. Mydełka te bardzo dobrze się pienią i oczyszczają skórę. Nie rozmiękają nadmiernie pod wpływem wody i nie "oblepiają" mydelniczki, co nieraz przy zwykłych mydłach jest niezwykle uciążliwe.
Należy im się bardzo duży plus za to, że kompletnie nie wysuszały skóry dłoni i nie podrażniały jej. Skóra po umyciu była bardzo delikatna i gładka w dotyku. 

I chyba w końcu największa ich zaleta to zapach :) Najbardziej spodobał mi się zapach różany i żurawinowy. Oba są bardzo intensywne, wyraziste i orzeźwiające, bardzo długo utrzymują się na skórze po myciu. Natomiast mydełka o zapachu jabłkowym i makowym, są odrobinę mniej intensywne, pachną bardziej delikatnie. Zapach jabłkowy nie pachnie jak typowe, dobrze znane ,,zielone jabłuszko", jest bardziej naturalny i delikatny. Natomiast zapach mydełka makowego jest bardzo słodki, charakterystyczny dla maku. Ponadto mydełko makowe posiada zatopione ziarenka maku, które mają właściwości peelingujące na skórę. Jest to jednak bardzo delikatne złuszczanie, więc nie ma obaw o nadmierne podrażnienie skóry.






Zalety:
- naturale składy
- świetne, naturalne i intensywne zapachy, długo utrzymujące się      na skórze
- bardzo dobrze oczyszczają skórę
- nie podrażniają i nie wysuszają skóry
- wydajne
- dobrze się pienią
- nie rozmiękają nadmiernie pod wpływem wody i nie ,,oblepiają" mydelniczki

Wady:
- nie znalazłam :)






 
Cena mydełek to 11,99zł/szt. za 110g.

Mydełka można kupić w sklepie firmowym The Secret Soap Store  http://www.spakosmetyki.pl/

W ofercie sklepu oprócz mydełek, dostępnych jest wiele innych kosmetyków naturalnych do pielęgnacji ciała i włosów.

Zapraszam również do odwiedzenia i polubienia FanPage`a sklepu http://www.facebook.com/kosmetykiSPA !


Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie te naturalne mydełka. Świetnie się spisały, nie podrażniały skóry, a do tego miały cudowne zapachy. Naprawdę mogę je Wam polecić, są warte zakupu i wypróbowania :) Polecam serdecznie!

Moja ocena: 6/6



Pozdrawiam Was gorąco, 
Camille

czwartek, 16 maja 2013

Garnier - Ultra Doux, Odżywka do włosów farbowanych i z pasemkami, z żurawiną i olejkiem arganowym


Witajcie!

Dziś chciałabym przedstawić Wam odżywkę do włosów farbowanych i z pasemkami Ultra Doux z żurawiną i olejkiem arganowym. Ostatnio dość głośno o nich w internecie, więc postanowiłam i ja ją przetestować :)






Odżywka znajduje się w czerwonej, plastikowej butelce o pojemności 200ml. Posiada wygodne otwieranie typu "klik". W miejscu otwierania jest wytłoczony liść :)


Odżywka ma średniogęstą konsystencję. Łatwo się ją wydobywa z opakowania i łatwo rozprowadza na włosach.
Co do jej działania, to dosyć pozytywnie mnie zaskoczyła :) Włosy po jej użyciu są bardzo miękkie, błyszczące, nie puszą się i nie elektryzują. Bardzo ułatwia rozczesywanie włosów. Dosyć dobrze nawilża włosy, a jednocześnie nie obciąża ich i nie przyspiesza ich przetłuszczania.
Ma bardzo ładny, intensywny zapach, który bardzo długo utrzymuje się na włosach. Odżywka jest wydajna, starcza na dość długi czas. 
Jest łatwo dostępna, można ją kupić prawie w każdej drogerii. Jej cena to ok. 8-10 zł.


Skład:




Zalety:
- przyjemna konsystencja
- wygładza włosy, nie puszą się i nie elektryzują
- dość dobrze nawilża włosy
- włosy są miękkie i błyszczące
- nie obciąża włosów
- wydajna
- ładny, intensywny zapach
- łatwa dostępność
- niska cena

Wady:
- nie znalazłam :)





Podsumowując, całkiem pozytywnie zaskoczyła mnie ta odżywka. Fajnie się sprawowała, spełniała wszystkie zadania, jakie odżywka spełniać powinna. Moje włosy się z nią polubiły :) Jak najbardziej polecam Wam tę odżywkę. 
Ja już planuję wypróbowanie jej "siostry" - czyli odżywki z masłem karite i awokado, bo słyszałam też o niej wiele dobrego :)

Moja ocena: 5/6


Pozdrawiam Was gorąco, 
Camille
















piątek, 10 maja 2013

Bourjois - Róż do policzków, Rose Ambre, nr 74


Cześć!

Dziś w notce w roli głównej będzie występował jeden z moich makijażowych niezbędników, czyli róż do policzków firmy Bourjois. Różu do policzków używam codziennie, bo świetnie ożywia cerę i wykańcza makijaż. O różu Bourjois czytałam wiele pozytywnych opinii, więc postanowiłam się na niego skusić. Z przyjemnością więc stwierdzam, że te dobre opinie się potwierdziły i róż szybko stał się moim ulubieńcem :)






Róż znajduje się w porządnie wykonanym, okrągłym, plastikowym opakowaniu. Zamykane jest ono na magnes, więc nie ma obaw, że otworzy się samo np. w kosmetyczce. W środku znajduje się małe lusterko, a także dołączony był mały, płaski pędzelek do nakładania różu. W opakowaniu znajduje się 2,5 g produktu.


Posiadam róż w odcieniu Rose Ambre, nr 74. To kolor zgaszonego, brudnego różu. Jest zupełnie matowy, nie posiada żadnych błyszczących i rozświetlających drobinek.
Dużym plusem jest to, że bardzo łatwo można stopniować efekt, który chcemy uzyskać na skórze. Tym różem nie można sobie zrobić krzywdy w postaci nierównych i mocnych plam na policzkach :) 
Mimo, że do różu był dołączony mały, płaski pędzelek, nie nadawał się on za bardzo do użytku. Mnie najlepiej jest nakładać róż dużym pędzlem do różu i myślę, że wtedy osiąga się najlepszy efekt. 
Róż ma zbitą i zwartą konsystencję. Nie kruszy się, nie osypuje i nie pyli podczas nabierania na pędzel. Na skórze trzyma się cały dzień w nienaruszonym stanie, nie ściera się i nie blaknie. Ma piękny i przyjemny zapach, przypominający mi trochę kwiatowy.
Jest szalenie wydajny. Używam go już dobre kilka miesięcy, a zupełnie nie widać żadnego ubytku. 
Jest łatwo dostępny, można go znaleźć w drogeriach w szafach Bourjois. Jego cena bez promocji to 50zł. Mnie udało się go kupić podczas promocji w Rossmannie -40% na kolorówkę i zapłaciłam ok. 28zł :) W podobnej cenie można go też dostać na Allegro.


Skład:
Talc, Corn Starch, Bentonite, Aluminum Hydroxide, Methylparaben, Fragrance. [+/- may contain: Carmine, D&C Red #6, D&C Red #6 Barium Lake, D&C Red #7 Calcium Lake, D&C Red #27 Aluminum Lake, D&C Red #34 Calcium Lake, FD&C Yellow #5 Aluminum Lake, FD&C Yellow #6 Aluminum Lake, Iron Oxides, Mica, Titanium Dioxide, Ultramarines]


Zalety:
- duży wybór odcieni
- bardzo łatwo można stopniować efekt
- nie kruszy się, nie osypuje i nie pyli podczas aplikacji
- na skórze utrzymuje się cały dzień
- nie ściera się i nie blaknie
- ma bardzo ładny zapach
- bardzo wydajny
- łatwo dostępny
- wygodne opakowanie

Wady:
- dość wysoka cena regularna, ok 50zł


Róż bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :) Świetnie się go użytkuje, ma fajną konsystencję, a do tego ślicznie wygląda na policzkach :) Mogę śmiało mówić, że to jeden z moich ulubieńców, bez którego nie wyobrażam sobie codziennego makijażu. Moim zdaniem naprawdę warto w niego zainwestować, każda z nas powinna go mieć w swojej kosmetyczce :)) Ogromnie polecam!

Moja ocena: 6/6


PS.
W tym tygodniu liczba obserwatorów mojego bloga przekroczyła magiczną liczbę 400 :)) Bardzo Wam dziękuję za tak liczne odwiedzanie i śledzenie mojego bloga. Jest to dla mnie szalenie ważne i bardzo motywujące do dalszej blogowej kariery :) Ogromnie dziękuję! :*


Dziś dotarła do mnie paczuszka z wygraną w rozdaniu na blogu http://www.siouxieandthecity.blogspot.com/. Nagrody są świetne, bardzo za nie dziękuję :*






Pozdrawiam gorąco wszystkie czytelniczki bloga,
Camille



niedziela, 5 maja 2013

Venita - Ochronny krem do rąk, Oliwa z oliwek


Cześć!

Dziś przyszedł czas na recenzję wygranego już jakiś czas temu w rozdaniu kremu do rąk z oliwą z oliwek firmy Venita. Byłam bardzo ciekawa jego działania, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam okazji używać kosmetyków pielęgnacyjnych tej firmy. I prawdę mówiąc, testy przeszedł bardzo pomyślnie... :)






Krem znajduje się w poręcznej, wykonanej z dość miękkiego plastiku tubce o pojemności 75 ml. Posiada zamykanie typu "klik", łatwo się otwierające i nie sprawiające żadnych problemów w użytkowaniu.





Krem posiada dość gęstą konsystencję. Mimo to, nie ma żadnych problemów z wydostaniem go z opakowania. Bardzo dobrze się go rozsmarowuje na skórze i dość szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej, lepiącej warstwy. Jednak trzeba uważać z jego ilością - gdy weźmiemy go za dużo, wtedy może zostawić trochę lepką i dość długo wchłaniającą się warstwę, co nie jest zbyt komfortowe. Krem jest bardzo wydajny, starcza na bardzo długi czas. Ma przyjemny i delikatny zapach oliwkowy. 
Co do nawilżenia skóry, to naprawdę przynosi pozytywne rezultaty. Stosowałam go również w okresie zimowym, kiedy skóra na moich dłoniach była dosyć przesuszona i wymagała solidnej regeneracji. Krem ten bardzo dobrze nawilża skórę i sprawia, że jest ona bardzo miękka i gładka. Duży plus za mocznik na wysokim, drugim miejscu w składzie - nieczęsto spotyka się kremy do rąk z tak wysoką jego zawartością. 
Krem ten kosztuje ok. 5-6 zł. Niestety, z dostępnością tych kosmetyków jest nienajlepiej. Nie widziałam ich nigdzie w okolicznych drogeriach. W tej sytuacji pozostaje jedynie zamawianie produktów tej firmy przez internet.


Skład:


Zalety:
- bardzo dobrze nawilża skórę
- duża zawartość mocznika w składzie
- łatwo się rozsmarowuje na skórze
- szybko się wchłania
- nie lepi się i nie zostawia tłustej warstwy (przy wzięciu małej ilości kremu)
- bardzo wydajny
- przyjemny zapach
- wygodne opakowanie
- niska cena

Wady:
- trudno dostępny
- przy wzięciu zbyt dużej ilości kremu może się dłużej wchłaniać i trochę lepić


Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego kremu na moją skórę. Bardzo dobrze radzi sobie z nawilżaniem skóry, pięknie pachnie, jest wydajny i tani :) Super sprawdza się w swojej roli. Szkoda tylko, że jest tak słabo dostępny. Ale jeśli któraś z Was miałaby możliwość go kupić i przetestować, to naprawdę zachęcam, bo to fajny i godny uwagi produkt :)

Moja ocena: 5,5/6


Pozdrawiam Was serdecznie,
Camille