Witajcie!
Dzisiejsza recenzja dotyczyć będzie tuszu do rzęs Super Drama firmy Avon.Tusz ten dostępny w sprzedaży jest już ładnych parę miesięcy i myślę, że niektóre z Was się już z nim spotkały.
Tusz znajduje się w plastikowym , fioletowym opakowaniu, w którym znajduje się 7ml produktu. Opakowanie jest dosyć wytrzymałe, nie łamie się i napisy się nie ścierają.
Tusz ten posiada dość nietypową szczoteczkę, którą trochę trudno z początku i bez wprawy operować. Jest ona nie najmniejszej wielkości, przez co troszkę trudno dotrzeć nią w kącikach oczu do najmniejszych rzęs i dość trudno wytuszować dolne rzęsy. Zdarza się, że powstanie tzw. ,,efekt ksero" na powiekach. Nie rozdziela dokładnie rzęs. Specjalnie nie pogrubia ich i nie wydłuża, ale dość ładnie je podkręca. Co do plusów, to można zaliczyć tu to, że nie kruszy się, nie osypuje i nie rozmazuje. Jego cena to ok. 15-20 zł, w zależności od promocji w katalogu.
Zalety:
- nie kruszy się
- nie osypuje się
- nie rozmazuje się
- dość ładnie podkręca rzęsy
Wady:
- trochę może sklejać rzęsy
- specjalnie nie pogrubia i nie wydłuża rzęs
Myślę, że tusz ten można zaliczyć do typowych średniaków. Na pewno nie daje efektu spektakularnych i efektownych rzęs. Raczej będzie on odpowiedni dla osób lubiących bardzo naturalny makijaż i naturalne podkreślenie rzęs, o ile opanują one właściwe operowanie tą dość nietypową szczoteczką.
Moja ocena: 3,5/6
Pozdrawiam Was cieplutko,
Camille :)
naturalne makijaże to coś dla mnie, ale jakoś jeszcze się nie złożyło żebym go kupiła (pisałam Mikołajowi, że chcę ten tusz razem z fioletowym etui, ale nie wiem czy zapamiętał ;))
OdpowiedzUsuńStrasznie byłam ciekawa tej szczoteczki, ale coś czułam, że będzie mi ciężko nią manewrować. Podejrzewam, że tylko posklejałabym sobie rzęsy :(
OdpowiedzUsuńA ja mam inne pytanie... czym robisz fotki, że cień nie stanowi większości zdjęcia? :P W moim mieszkaniu jest kiepskie oświetlenie :/ Dziękuję za obserwowanie, odwdzięczam się tym samym:)
OdpowiedzUsuńFotki robię zwykłą cyfrówką. Staram się je robić przy świetle dziennym, na parapecie, ponieważ tam jest właśnie najlepsze oświetlenie. Później dodatkowo fotki rozjaśniam jeszcze w programie do obróbki zdjęć, bo zdarza się, że właśnie wychodzi miejscami nieestetyczny cień :)
Usuńszczoteczka wydaje się być beznadziejna, szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia oczka :*
OdpowiedzUsuń*zrobiłaś :))
OdpowiedzUsuńszczoteczka rzeczywiście nie wygląda zachęcająco..
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego tuszu, raczej wolę mocniejszy efekt pogrubionych i wydłużonych rzęs :)
to raczej nie dla mnie ;) mam kilka tuszy z avon i w zasadzie niczym się nie różnią mimo że każdy ma za zadanie robić coś innego... :/
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tuszy z Avonu
OdpowiedzUsuńa na moich rzęsach spisuje się całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńoj dawno nie miałam nic z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie Mikołajkowe u mnie ;)
miałam już styczność z tym tuszem, niestety nie wspominam tego najmilej, jak dla mnie kiepski
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :).
http://4evereveryoung.blogspot.com/
nie przepadam za kolorówką (oprócz róży)z avonu.moim zdaniem kiepska jakość, choć znam takie dziewczyny,które tusze z tej firmy wprost uwielbiają
OdpowiedzUsuńNie znam tego tuszu, ale mogę powiedzieć tylko tyle, że ma świetne, fioletowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJakos nie mam przekonania do tuszy z avonu, kiedyś jak byłam mlodsza to uzywałam, teraz raczej wybieram co innego.
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten tusz i raczej średnio byłam z niego zadowolona, wziełam go na próbę. Mój ulubieniec z Avonu to tusz Super FULL jak dla mnie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie
Chyba jedynym tuszem,jaki mnie satysfakcjonowal z Avonu byl tyko SUPER SHOCK, niestety reszta kiepska byla.. ;/
OdpowiedzUsuńJuż od dawna zastanawiałam się czy go kupić. Ale jednak tego nie zrobie :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że znalazłam Twoją recenzje, bo widze, że byłabym rozczarowana nim :)
Ja właśnie lubię mieć pogrubione i podkręcone rzęsy, a tak po nazwa "Drama" to sądziłam, że jednak będzie dawał efekt takich trochę nawet teatralnych rzęs.
Więc obecnie pozostane przy moich hitach, czyli MaxFactor 2000 Calories oraz Essence Get BIG Lashes Volume Curl :)
Również według mnie ten tusz to średniak. Sama chyba bym go nigdy nie zamówiła ;)
OdpowiedzUsuń