Witajcie!
W dzisiejszej notce chciałabym napisać Wam kilka słów o wygranym w jednym z rozdań podkładzie do twarzy Skin Match z firmy Astor. To jest mój pierwszy podkład z tej firmy i byłam bardzo ciekawa jak się sprawdzi. A więc zaczynamy :)
Podkład znajduje się w poręcznej, wykonanej z grubego szkła butelce. Całość jest porządnie wykonana, napisy nie ścierają się. Butelka posiada wygodną pompkę, która dozuje odpowiednią ilość podkładu i nie zacina się. W opakowaniu znajduje się 30 ml produktu.
Podkład ma dość rzadką i płynną konsystencję. Bardzo łatwo wydobywa się go z opakowania. Bardzo dobrze też rozprowadza się go na twarzy.
Posiadam podkład w odcieniu Natural, nr 202. To kolor ciemnobeżowy. Z początku obawiałam się, że będzie dla mnie o wiele za ciemny. Jednak po nałożeniu go na skórę bardzo się zdziwiłam, bo po krótkiej chwili idealnie dopasował się do skóry i nie stworzył efektu maski. Bardzo ładnie wyrównuje koloryt skóry. Trzeba go jednak dobrze rozsmarować, bo może pozostawiać drobne smugi. Krycie podkładu jest raczej średnie, przy bardziej widocznych zmianach na skórze trzeba użyć korektora. Duży plus należy mu się za to, że nie podkreśla suchych skórek i zawiera filtr SPF 20. Podkład ma bardzo ładny, delikatny zapach, przypominający trochę kwiatowy.
Co do jego wad, to niestety nie nadaje się za bardzo do cery tłustej, ponieważ jest on raczej nawilżający, niż matujący. Po niedługim czasie od jego nałożenia, skóra się błyszczy, nawet mimo użycia pudru matującego.
Podkład jest dość łatwo dostępny, w drogeriach w szafach Astor. Jego cena bez promocji to ok. 50 zł.
Zalety:
- dość rzadka, lekka konsystencja
- bardzo dobrze dopasowuje się do cery
- łatwo się go rozprowadza na skórze
- nie tworzy efektu maski
- wyrównuje koloryt skóry
- nie podkreśla suchych skórek
- posiada filtr SPF 20
- ma ładny, delikatny zapach
- wygodne opakowanie z pompką
- łatwo dostępny
Wady:
- średnie krycie
- nie matuje skóry
- może pozostawiać delikatne smugi po niedokładnym rozsmarowaniu
- dość wysoka cena
Przyznam szczerze, że mam trochę mieszane uczucia co do tego podkładu, głównie ze względu na to, że nie matuje odpowiednio skóry, a ja jako posiadaczka dość tłustej cery, właśnie tego od podkładów oczekuję. Podkład ten najbardziej więc polecałabym posiadaczkom cery suchej i normalnej - myślę, że u nich będzie się najlepiej sprawdzał.
Moja ocena: 4,5/6
PS. Wczoraj dotarła do mnie paczuszka z nagrodą z rozdania na blogu http://marce7ina.blogspot.com/
Paczka szła aż z Singapuru :) Otrzymałam komplet ozdób do paznokci - ćwieków i 2 lakiery do paznokci świecące w ciemności :)
Pozdrawiam Was cieplutko,
Camille
Nie dałabym tyle kasy za podkład. Dalej szukam idealnego dla mnie podkładu... niestety nie jest to proste.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, znalezienie idealnego podkładu to wielkie wyzwanie :)
Usuńja mam krem bb z astora i calkiem całkiem się spisuje :) natomiast z podkładami mam ten problem ze 80% odpada,bo nie mają b.jasnych odcieni :) pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńJa akurat nie mam typowej, porcelanowej cery, więc najjaśniejsze kolory z tych dostępnych są dla mnie w sam raz.
UsuńOstrzyłam sobie na niego zęby gdy było -40% w Rossmannie niestety nie było już odpowiedniego koloru;(
OdpowiedzUsuńJa go wygrałam kiedyś na fb, u mnie sprawdził się bardzo słabo, może to dlatego, że mam tą nieszczęsną cerę mieszaną. No i STRASZNIE mi podkreślał suche skórki. Oddałam babci...
OdpowiedzUsuńTe wygrane lakierki są cudne!
U mnie akurat nie podkreślał suchych skórek, ale strasznie błyszczała się po nim skóra.
UsuńAle ciemny wygląda :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Trochę się wystraszyłam tego koloru jak go dostałam, ale na szczęście fajnie stapia się ze skórą i nie tworzy maski :)
UsuńPolecam klasyk jak dla mnie podklad z AA, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy podkładu z AA, ale słyszałam o nich już różne opinie.
UsuńNie lubie podkladów z irmy astor slaba pigmentacja oraz zla konsystencja ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana :)
Nie mogę go zaliczyć do typowych bubli, ale gdyby miał trochę lepsze działanie na skórę tłustą to byłoby fajnie :) Również pozdrawiam :))
Usuńbez kitu naprawde dobrze dostosowuje sie do odcienia skory!
OdpowiedzUsuńTeż mnie to właśnie bardzo zaskoczyło :))
Usuńnie lubie podkładów astor i chyba nic tego nie zmieni ;/
OdpowiedzUsuńTo był mój pierwszy podkład z tej firmy, no i jak się okazało spisał się średnio.
UsuńCiekawa jestem tych singapurskich cudów. Chętnie zobaczę, jak się sprawdzają w praktyce.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ich strasznie ciekawa :) Wkrótce wielkie testowanie :)
UsuńNo dość drogawy. Ja preferuję jaśniejsze odcienie. Ale widzę, że ladnie się Twój kolor rozprowadza;)
OdpowiedzUsuńTeż wolę trochę jaśniejsze odcienie podkładów, jednak w tym przypadku nie miałam wyboru, bo ten podkład wygrałam i tylko taki kolor był dostępny :)
UsuńJa się już jakiś czas temu zraziłam do podkładów z Astora i skutecznie je omijam...
OdpowiedzUsuńJak na razie też już nie mam ochoty na kolejny podkład z tej firmy.
Usuńja już nie testuję żadnych podkładów w płynie, bo sprawdza się u mnie jedynie revlon colorstay ;) obecnie mam wielką ochotę na podkłady mineralne annabele ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy ani Revlona ani Annabelle :) Ale chętnie bym je wypróbowała :)
UsuńNie znam go ale swojego czasu byłam zakochana w mattitude astor, w tej chwili stawiam na Rewlon CS. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak za taką cenę widać nie opłaca się
OdpowiedzUsuńNo raczej się nie opłaca, przynajmniej posiadaczkom cer tłustych i mieszanych.
Usuńu mnie ten podkład się akurat nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńCzyli tak jak u mnie.
UsuńSama chętnie zobaczę te lakiery na paznokciach! No i ćwieki oczywiście, ponieważ to moja miłość:D Mam nadzieję, że będą Ci się podobać:)
OdpowiedzUsuńMam i lubię :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład, ale odcień Ivory i jestem z niego jak najbardziej zadowolona. Chyba nie mam się do czego przyczepić.
OdpowiedzUsuńMam go i wcale nie kryje. :(
OdpowiedzUsuńU mnie astor spływał po kilku godzinach przy mojej mieszanej skórze, a do tego słabo kryje :(
OdpowiedzUsuńFajny blog :)
Pozdrawiam!
PS. Zapraszam do mnie: infalliblelifestyle.blogspot.com
wygranej gratuluję i zazdroszczę, jeszcze takich ozdóbek nie widziałam!
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki, a podkładu nie miałam :)
OdpowiedzUsuń