Witajcie!
Dziś przygotowałam dla Was recenzję tuszu do rzęs Volumix Fiberlast firmy Eveline. Na ten tusz skusiłam się pewnego razu w Biedronce, zachęcona licznymi, pozytywnymi opiniami na jego temat.
Czy faktycznie jest on godny uwagi? Zapraszam na recenzję! :)
Tusz znajduje się w bardzo ładnym, porządnie wykonanym opakowaniu w kolorze złotym. Jest standardowej wielkości. Opakowanie nie pęka, nie rysuje się, a napisy się nie ścierają. W opakowaniu znajduje się 9ml tuszu.
Tusz posiada wygodną, silikonową szczoteczkę. Szczoteczka ta jest asymetryczna - posiada po jednej stronie dłuższe wpustki, a po drugiej bardzo króciutkie. Bardzo mi ona przypomina szczoteczkę z tuszu Wonder z firmy Oriflame, z tym wyjątkiem, że wypustki w szczoteczce Eveline są troszkę grubsze i troszkę mniej elastyczne. Jednak zasada używania tej szczoteczki jest podobna jak w przypadku tuszu Oriflame - najpierw malujemy rzęsy stroną szczoteczki z króciutkimi wypustkami, a następnie z dłuższymi.
Zaraz po otwarciu, tusz ma dość rzadką konsystencję i troszkę trudno idealnie pomalować nim rzęsy. Jednak po okołu 1,5 tygodnia od otwarcia, jego konsystencja staje się o wiele lepsza, gęstsza i mogę powiedzieć, że jak dla mnie jest wręcz idealna :)
Tusz naprawdę świetnie radzi sobie z rzęsami - ślicznie je rozdziela, wydłuża i delikatnie pogrubia. Nie skleja ich i nie tworzy grudek. Cały dzień trzyma się ładnie na rzęsach, nie osypuje się i nie kruszy. Duży plus dostaje za to, że nie odbija się na górnej powiece, co przy niektórych tuszach jest raczej normą.
Tusz ma bardzo ładny, głęboki odcień czerni.
Nie sprawia żadnych problemów podczas demakijażu - szybko i sprawnie zmywa się płynem dwufazowym.
Tusz jest troszkę trudno dostępny. Można go od czasu do czasu kupić w Biedronkach podczas trwania promocji z gazetek kosmetycznych, widziałam go również w sklepach Auchan. Cena jak dla mnie jest bardzo korzystna i przystępna - wynosi ok.13zł, w zależności od danego sklepu.
Skład:
Zalety:
- silikonowa, asymetryczna szczoteczka
- świetnie wydłuża, rozdziela i delikatnie pogrubia rzęsy
- nie skleja rzęs i nie tworzy grudek
- trzyma się na rzęsach cały dzień - nie kruszy się i nie osypuje
- nie odbija się na górnej powiece
- ma głęboki odcień czerni
- łatwy w demakijażu
- przystępna cena
Wady:
- konsystencja zaraz po otwarciu jest trochę rzadka
- troszkę trudno dostępny
Szczerze przyznam, że jestem bardzo mile zaskoczona działaniem tego tuszu. Bardzo dobrze radzi sobie on z rzęsami, daje świetny efekt, który nieraz cieżko osiągnąc o wiele droższymi tuszami.
Jak dla mnie ten tusz to strzał w dziesiątkę, z całą pewnością kupię go ponownie!
Naprawdę mogę go Wam polecić! :)
Moja ocena: 6/6
Pozdrawiam gorąco wszystkich czytelników,
Camille
Szkoda, że go nigdzie nie widziałam:/
OdpowiedzUsuńJa mam często po otwarciu tak ze tusze sa rzadkie, ale potem już jest ok:) Fajny nawet :)
OdpowiedzUsuńZarówno opakowanie jak i efekt po użyciu go jest bardzo zachęcający;)
OdpowiedzUsuńpolubiłam się z tym tuszem :)
OdpowiedzUsuńJa go mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńEfekt mi się podoba, opakowanie wygląda elegancko i do tego kosztuje tak mało ;) Jak go gdzieś spotkam to na pewno wezmę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący jest ten tusz!
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze ta cena, rewelacja!
Tuszu z Eveline jeszcze nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńCiekawa szczoteczka i efekt także bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawy. Muszę się za nim rozejrzeć, jak mi się pokończą zapasy ;)
OdpowiedzUsuńmoze i ja się skuszę;)
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i dobrze mi się spisywał :)
OdpowiedzUsuńciekawy
OdpowiedzUsuńMiałam i również byłam z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym go wypróbować, ale szczerze mówiąc to pierwszy raz go widzę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze z silikonową szczoteczką. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie: http://hersentences.blogspot.com/2013/10/candy-czy-rozdanie-co-kto-woli.html
Bardzo fajny post , świetny wygląd bloga .
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie : wicy1.blogspot.com
Ja tak pół na pół lubię silikonowe szczoteczki zależy w jakim tuszu ;P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do obserwacji z rewanżem :)
www.inszaworld.blogspot.com :)
miałam ten tusz i bardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tuszu tej firmy.Opakowanie wygląda zachęcająco,jednak szczoteczka do mnie nie przemawia,
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć w biedronce za tym tuszem :)
OdpowiedzUsuńFajny blog :)
Obserwuję i zapraszam również do mnie, będzie mi miło :)
http://czarnamyszka1994.blogspot.com/
ooo, pierwszy raz widzę taki tusz. Jak będę w Auchanie to poszukam, bo warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :) ja mam swój ulubiony z Pierre Rene:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tusze z silikonowymi szczoteczkami :) Tego jeszcze nie miałam, ale może się na niego skuszę bo bardzo ładnie się prezentuje na Twoich rzęsach.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie:
kosmetyczneszalenstwa.blogspot.com
mi akurat bardziej spasowała srebrna wersja tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec <3
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaigielska.blogspot.com/2014/01/kosmetyczni-ulubiency-stycznia.html
Zapraszam do przeczytania mojej opinii ! :D