Cześć!
W dzisiejszej notce głównym bohaterem będzie szampon Timotei do włosów blond "Złociste refleksy". Skusiłam się na niego w zasadzie przypadkowo przy okazji wizyty w Rossmannie, nie wiedząc tak naprawdę do końca czego mogę się po nim spodziewać.
Szampon znajduje się w dużej, wykonanej z dość grubego plastiku butelce w kolorze białym. Szata graficzna opakowania jest dosyć ciekawa i przyciąga wzrok. Butelka posiada bardzo wygodne zamykanie, które świetnie się sprawdza w użytkowaniu. Można przez nie wydobyć odpowiednią ilość szamponu, bez obawy, że wypłynie go zbyt dużo. Posiadam większą wersję tego szamponu o pojemności 400ml, ale w sprzedaży jest też dostępna mniejsza jego wersja o pojemności 250ml.
Szampon ma średniogęstą konsystencję. Łatwo wydobywa się go z butelki. Nie spływa z dłoni, łatwo nakłada się go na włosy.
Bardzo dobrze się pieni - wystarczy naprawdę niewielka ilość szamponu do umycia długich włosów, co też bardzo wpływa na jego wydajność.
Co do jego działania, to jak na standardowy szampon przystało, dobrze oczyszcza i odświeża on włosy. Nie wysusza włosów i nie plącze ich.
Jednak po pierwszych umyciach włosów tym szamponem, zauważyłam swędzenie skóry głowy i delikatny łupież... Odstawiłam więc ten szampon na jakiś czas, aby moja skóra na głowie mogła się zregenerować. Po pewnym czasie postanowiłam dać temu produktowi drugą szansę i ponownie zaczęłam go używać. Z lekką obawą obserwowałam jego działanie na mojej głowie, ale ku mojemu zdziwieniu sytuacja ze swędzeniem i łupieżem nie powtórzyła się :)
Szampon posiada w sobie mnóstwo drobniutkich, złotych drobinek, które mają chyba za zadanie rozświetlać włosy blond. Szczerze powiem, że raczej nic takiego na moich włosach nie zauważyłam, więc drobinki ani nie pomagają ani nie przeszkadzają w działaniu szamponu :)
Dużym plusem szamponu jest jego zapach. Jest on intensywny, świeży i długo utrzymujący się na włosach po myciu.
Szampon jest łatwo dostępny, można go kupić w większości drogerii. Cena szamponu w większej butelce to ok. 10zł, ale czasami w promocji można go dostać już za ok.7zł.
Skład:
Zalety:
- średniogęsta konsystencja
- bardzo dobrze się pieni
- bardzo wydajny
- nie wysusza włosów i nie plącze ich
- ma bardzo ładny, intensywny zapach
- wygodne opakowanie
- łatwo dostępny
- przystępna cena
Wady:
- może powodować podrażnienie skóry głowy i łupież
- nie rozświetla włosów blond
Podsumowując, mam trochę mieszane uczucia co do tego szamponu. Początek nie był zachwycający - swędzenie skóry, łupież... Po powrocie do jego używania nastąpiła kompletna zmiana i brak wcześniejszych objawów. Myślę, że raczej moja skóra głowy przyzwyczaiła się troszkę do tego szamponu i nie reagowała już tak agresywnie na jego działanie.
Ogólnie szczerze mówiąc nie zachwycił mnie ten szampon jakoś szczególnie, jest raczej zwyklakiem w swojej kategorii i nie wiem czy kupię go ponownie.
Moja ocena: 4/6
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Camille
u mnie w domu bardzo często ostatnio goszczą szampony właśnie tej firmy :)
OdpowiedzUsuńZnam ten szampon bardzo dobrze. Mam naturalny blond włosów. Stosowałam go przez prawie cały okres wakacji. U mnie sprawdził się rewelacyjnie, moje włosy po nim były delikatnie rozświetlone- "rozjaśnione" i puszyste. Bardzo go polubiłam i na okres słoneczny- dla podkreślenia kolorku dla mnie Bomba.
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że u Ciebie rozświetlał włosy :) U siebie nie zauważyłam jakoś takiego efektu, a szkoda...
Usuńnie miałam, gdyż mam ciemne włosy:)
OdpowiedzUsuńnie stosowałam, wracam do swojego koloru naturalnego, więc nie zdążę
OdpowiedzUsuńale dzięki za recenzję
Nie lubię szamponów z Timotei i nie znam żadnego, który byłby odpowiedni i mógłby zagościć w naszych łazienkach na zawsze.
OdpowiedzUsuńU mnie jak na razie był to pierwszy szampon Timotei, ale jakoś nie podbił mojego serca, więc pewnie szybko się na jakiś inny z nich nie skuszę.
UsuńCiekawie wyglądają te drobinki ;) Ostatnimi czasy miałam 2 szampony Timotei i byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony Timotei :) Mają piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do zapachu - faktycznie jest świetny :))
Usuńtego szamponu jeszcze nie mialam, szkoda ze zrobił niemiłe "pierwsze wrażenie"
OdpowiedzUsuńNo czasami tak już bywa z tym "pierwszym wrażeniem"... :)
UsuńMiałam ten szampon i byłam średnio zadowolona, natomiast bardzo dobrze sprawdziła się u mnie odżywka z tej serii. Ogólnie produkty Timotei lubię i od czasu do czasu do nich wracam ;)
OdpowiedzUsuńOdżywki z Timotei jeszcze nie miałam, więc nie mam pojęcia jakby się spisała u mnie na włosach. Ale może kiedyś wypróbuję :)
Usuńja testuje teraz wersje dodajaca objetosci i nawet jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię szampony tej firmy:)
OdpowiedzUsuńJaki ładny z tymi drobinkami :D
OdpowiedzUsuńNo taki fajny bajer te drobinki, miłe dla oka :D
Usuńma fajną konsystencję. A czy nie ma czasem wersji do włosów rudych?:)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę w internecie, to na dzień dzisiejszy chyba nie ma wersji do włosów rudych.
Usuńjeszcze nie widziałam tego szamponu :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja
Kiedys bardzo lubiłam starą wersje tego azamponu i myślałam nawet o kupnie tej nowej. Ale kupowałabym ją głównie z myślą o złocistych refleksach, a że mam bardzo wrażliwy skalp.. to jedynie wygląd tego kosmetyku mnie zachęca, ale to za mało żebym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńTo jeśli masz bardzo wrażliwy skalp, to prawdopodobnie mogłoby się to skończyć jak u mnie...
Usuńcoś dla blondynek, czyli dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł na zatopienie w szamponie drobinek. szkoda tylko, że nie rozświetlają włosów .. myślę jednak, że byłabym z niego zadowolona ;)
Tak, drobinki fajnie wyglądają zatopione w szamponie :) Może akurat u Ciebie byłby widoczny jakiś efekt rozświetlenia - uważam, że zawsze warto wypróbować na sobie :))
Usuńnie uzywalam, ale wyglada fajnie :)
OdpowiedzUsuńJak powoduje swedzenie skory glowy to juz nie jest dla mnie bo jesli chodzi o skore glowy jestem w tej grupie szczesliwcow co z byle powodu uczulenia dostaja...nawet jak zmokne z powodu deszczu to mam potem podrazniona skore glowe...pech
OdpowiedzUsuń