sobota, 25 stycznia 2014

Max Factor - Facefinity All Day Flawless, Podkład do twarzy 3 w 1


Witajcie!

Dziś przychodzę do Was z recenzją podkładu, w który zaopatrzyłam się już jakiś czas temu podczas rossmanowej promocji -40% na kolorówkę. O tym podkładzie czytałam wcześniej wiele dobrych opinii, więc postanowiłam się w końcu się na niego skusić i przetestować, jak u mnie sprawdzi się to niezwykłe połączenie podkładu, bazy pod makijaż i korektora w jednym kosmetyku.
Co więc z tego testowania wyszło? Zapraszam do czytania recenzji :)






Podkład znajduje się w butelce wykonanej z dość ciężkiego i grubego szkła, zamykanej plastikową zatyczką. Butelka posiada plastikową pompkę, którą bardzo wygodnie dozuje się odpowiednią ilość podkładu. Pompka nie zacina się, nie zapycha, nie sprawia ogólnie żadnych problemów. W opakowaniu znajduje się 30ml podkładu. 
Butelka fabrycznie jest zapakowana w przezroczystą folię, więc kupując podkład mamy pewność że nikt go przed nami nie otwierał i nie macał. Jak dla mnie takie rozwiązanie to naprawdę duży plus! 


Podkład posiadam w najjaśniejszym dostępnym odcieniu - Nude nr 47. Kolor ten jest naprawdę jasny, świetnie nadaje się dla posiadaczek jasnych i bladych cer. 
Podkład ma średniogęstą konsystencję. Bardzo dobrze rozprowadza się go na skórze, nie tworzy zacieków i nieestetycznych plam. Świetnie stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski. Jest bardzo trwały, trzyma się na twarzy w nienaruszonym stanie przez cały dzień i nie ściera się. Podkład jest bardzo wydajny, starcza na długi czas. Duży plus daję mu za to, że posiada filtr SPF 20.
Krycie podkładu mogę ocenić jako naprawdę bardzo dobre - super kryje wszelkie niedoskonałości skóry, przebarwienia i rozszerzone naczynka.
Podkład jest idealny dla cery tłustej! Super matuje skórę na długi czas, cera nie błyszczy się i nie świeci.
Z racji tego, że podkład ma silne właściwości matujące, niezbyt nadaje się do innych rodzajów cer, ponieważ mógłby je nadmiernie wysuszyć. Może również podkreślać suche skórki. 
Zapach podkładu jest bardzo subtelny i prawie ledwie co wyczuwalny. Po chwili po rozprowadzeniu go na skórze, zapach jest praktycznie już zupełnie niewyczuwalny. 
Cena podkładu jest dość wysoka i wynosi 60zł. Tak jak już wcześniej wspominałam, na podkład skusiłam się podczas rossmanowej promocji -40% na kolorówkę, więc za podkład zapłaciłam ok. 35zł.


Zalety:
- jasny odcień
- średniogęsta konsystencja
- bardzo dobrze rozprowadza się na skórze
- nie tworzy efektu maski, zacieków i plam na skórze
- świetnie stapia się ze skórą
- bardzo trwały, trzyma się na twarzy cały dzień
- nie zapycha porów
- bardzo dobrze kryje
- bardzo wydajny
- bardzo dobrze matuje skórę na długi czas
- zapach jest bardzo subtelny
- bardzo wygodne i eleganckie opakowanie z pompką

Wady:
- może delikatnie wysuszyć skórę
- może podkreślać suche skórki
- dość wysoka cena (60zł)


Jak dla mnie, to jest to obecnie jeden z najlepszych podkładów jakie do tej pory miałam okazję przetestować. Świetnie matuje skórę, świetnie kryje wszelkie niedoskonałości i trzyma się cały dzień na swoim miejscu! Jednym słowem to podkład idealny dla posiadaczek tłustych cer. Z całą pewnością jeszcze nie raz do niego wrócę, bo jest naprawdę warty uwagi! 

Moja ocena: 6/6
 

PS. W tym tygodniu dotarła do mnie paczka z nagrodami firmy Armed wygranymi w rozdaniu na blogu http://dezemka.blogspot.com. Nagrody są naprawdę super, bardzo za nie dziękuję! :*




Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco w ten mroźny wieczór!
Camille


piątek, 17 stycznia 2014

Garnier - Ultra Doux, Szampon oczyszczający, Cytryna i biała glinka


Witajcie!

W dzisiejszej notce chciałabym przedstawić Wam szampon oczyszczający do włosów z cytryną i białą glinką firmy Garnier z serii Ultra Doux. Skusiłam się na ten szampon już jakiś czas temu, po przeczytaniu wielu pozytywnych recenzji w internecie. 


Szampon znajduje się w wysokiej, nieprzezroczystej butelce wykonanej z dość twardego plastiku. Butelka zamykana jest na plastikowy zatrzask, który dość ciężko się otwiera. 
W butelce znajduje się 400ml szamponu. W sprzedaży dostępne są także mniejsze butelki o pojemności 250ml.


Szampon ma typową, średniogęstą konsystencję. Łatwo wydobywa się go z butelki. Bardzo dobrze rozprowadza się go na włosach. Szampon bardzo dobrze się pieni, jest też dzięki tamu bardzo wydajny - na umycie długich włosów potrzeba naprawdę niewielką ilość produktu. 
Szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy i troszkę zmniejsza ich przetłuszczanie, przedłużając ich świeżość. Włosy po myciu są puszyste, dość miękkie. Szampon nie plącze włosów, również nie wysusza ich. Nie podrażnia też skóry głowy.
Szampon ma zapach bardzo intensywny i długo utrzymujący się na włosach po umyciu. Zapach ten jest ładny i przyjemny, ale dość specyficzny i trudny do jednoznacznego opisania, wyczuwa się w nim nutkę cytrynową.
Szampon jest łatwo dostępny w większości drogerii. Jego cena to ok. 8zł podczas promocji.


Skład:

Zalety:
- średniogęsta konsystencja
- dobrze rozprowadza się na włosach
- bardzo dobrze się pieni
- bardzo wydajny
- bardzo dobrze oczyszcza włosy
- troszkę przedłuża świeżość włosów
- nie plącze włosów
- łatwo dostępny
- przystępna cena

Wady:
- plastikowy zatrzask dość trudno się otwiera


Ogólnie uważam, że szampon jak najbardziej jest warty polecenia. Bardzo dobrze się sprawdza w codziennym użytkowaniu. Polubiłam się z tym szamponem i myślę, że jeszcze kiedyś z pewnością do niego wrócę :)

Moja ocena: 5,5/6



PS. Ostatnio dotarły do mnie 2 paczki z wygranymi w rozdaniach :)

Pierwsza z nich to wygrana w rozdaniu na blogu http://networkerka.blogspot.com


Druga z nich to wygrana w rozdaniu na blogu http://apetytnastyl.blogspot.com


Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za super nagrody!!! :*


Pozdrawiam wszystkich cieplutko,
Camille



czwartek, 9 stycznia 2014

Avon - Tusz do rzęs Mega Effects


Witajcie!

Cudak i dziwadło - to chyba najczęściej padające określenia tuszu do rzęs Mega Effects firmy Avon. Sama gdy pierwszy raz zobaczyłam go w katalogu zastanawiałam się, czy tym tuszem w ogóle da się pomalować rzęsy ;) 
Tusz ten wygrałam w jednym z rozdań i byłam ogromnie zadowolona, że będę mieć okazję go przetestować. 
Jak więc tusz Mega Effects spisał się u mnie w codziennym użytkowaniu? Zapraszam na recenzję :)


Tusz znajduje się w nietypowym jak na tego typu kosmetyk opakowaniu - małym i poręcznym, wykonanym z plastiku. Opakowanie otwiera się, a z wnętrza wyciąga się szczoteczkę. Wyciągnięcie jej ze środka wymaga dość silnego pociągnięcia. Rączka od szczoteczki jest ruchoma, więc można ją dostosować tak aby było nam wygodnie podczas malowania rzęs.
W opakowaniu znajduje się 9ml tuszu.


Jednym z najciekawszych elementów tego tuszu jest zdecydowanie jego szczoteczka. Jest ona dość szeroka, tzw. panoramiczna. Ma mnóstwo dłuższych i krótszych silikonowych wypustek. Są one dosyć elastyczne i giętkie. Szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu, nie za dużo i nie za mało.
Przyznam szczerze, że z samego początku trudno jest operować tą szczoteczką na rzęsach. Jednak z biegiem czasu staje się to o wiele łatwiejsze, chociaż i tak pomalowanie rzęs tym tuszem zajmuje mi sporo więcej czasu niż tuszem w standardowym opakowaniu. Mimo wszystko, podczas malowania bardzo łatwo o ubrudzenie tuszem powieki.
Szczoteczka ładnie unosi i rozczesuje rzęsy oraz wydłuża je. Przy zbyt wielu nakładanych warstwach tuszu może trochę sklejać rzęsy.
Tusz ładnie się trzyma na rzęsach przez cały dzień, nie rozmazuje się, nie kruszy i nie osypuje. Nie podrażnia też oczu i skóry.
Tusz ma dość rzadką konsystencję. Potrzeba chwilkę poczekać aby do końca zasechł, w innym razie będziemy mieli efekt ksero na powiekach. 
Tusz jest w kolorze głębokiej czerni. Kolor jest naprawdę nasycony, intensywny i bardzo ładnie prezentuje się na rzęsach.
Zmywanie tuszu płynem dwufazowym przebiega bezproblemowo.
Tusz można kupić w katalogach Avon. Jego cena to ok. 25zł.


Efekt na rzęsach:





Skład:


Zalety:
- głęboki, czarny kolor
- przyjemna w użytkowaniu, dość rzadka konsystencja
- ładnie wydłuża i rozczesuje rzęsy
- silikonowa szczoteczka
- szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu
- tusz trzyma się na rzęsach cały dzień
- nie osypuje się i nie kruszy
- nie podrażnia oczu
- łatwo się zmywa płynem dwufazowym

Wady:
- dość długo schnie
- podczas malowania rzęs można bardzo łatwo pobrudzić powieki
- może trochę sklejać rzęsy



Przyznam, że mimo coraz większej wprawy w użytkowaniu tego tuszu, mam co od niego troszkę mieszane uczucia. Ogólnie fajnie się on spisuje, choć dla mnie jednak najwygodniejsze są tusze w tradycyjnych opakowaniach. Mimo wszystko uważam, że jednak warto go polecić :)

Moja ocena: 4,5/6


Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Camille














sobota, 4 stycznia 2014

AA - Skuteczna Pielęgnacja, Maseczka matująco - regenerująca do twarzy


Hej!

Dziś na blogu maseczkowa notka :) Dokładnie chodzi o maseczkę matująco - regenerującą firmy AA z serii Skuteczna Pielęgnacja. Byłam bardzo ciekawa, jak się ona spisze na mojej skórze, ponieważ opis producenta był bardzo obiecujący i zachęcający. A jaka okazała się w rzeczywistości? Zapraszam na recenzję!






Maseczka znajduje się w połączonych ze sobą dwóch saszetkach. W każdej saszetce znajduje się po 5ml maseczki.
Maseczka ma dość rzadką, można nawet powiedzieć że troszkę wodnistą konsystencję. Dość dobrze rozprowadza się ją na skórze, nie spływa z niej, ale z racji rzadkiej konsystencji część maseczki zostaje jednak na palcach i czas jej aplikacji trochę się przez to wydłuża. 
Producent zaleca trzymać maseczkę na twarzy przez ok. 15 minut. Po nałożeniu maseczki po kilku minutach zaczęłam odczuwać bardzo delikatne szczypanie skóry, jednak szybko ono minęło. W miarę upływu czasu część maseczki się wchłonęła w skórę, a pozostała część delikatnie zaschła, jednak nie spowodowała żadnego uczucia ściągnięcia skóry. Maseczka też nie podrażniła skóry i nie spowodowała jej zaczerwienienia.
Usuwanie z twarzy tej maseczki jest troszkę kłopotliwe. Producent sugeruje aby usunąć jej nadmiar wacikiem kosmetycznym. Niestety, ten sposób niezbyt się sprawdza. Za pomocą wacika nie usuniemy nadmiaru niewchłoniętej maseczki, ponieważ zasycha ona delikatnie na twarzy. Również nie wmasujemy w skórę jej pozostałości, ponieważ zaczyna się rolować. Tak więc najlepszym sposobem na jej usunięcie jest po prostu delikatne zmycie letnią wodą.

Po użyciu maseczki skóra jest bardzo miękka i delikatna w dotyku. Jednak w kwestii matowienia skóry nie spełnia swojego zadania w ogóle. Skóra wcale nie jest mniej błyszcząca i zmatowiona, a wręcz miałam wrażenie, że jest trochę obciążona. Na skórze po zmyciu maseczki pozostaje tłusta warstewka, która nie daje niestety uczucia świeżości i matu na skórze.
Maseczka jest wydajna. Jedna saszetka starcza na dwa użycia na całej twarzy. 
Zapach maseczki jest bardzo ładny i przyjemny. Jest troszkę kwaskowaty, dość mocny. 
Maseczka jest dość łatwo dostępna, można ją kupić w większości drogerii, nawet kiedyś była dostępna w Biedronce. Jej cena to ok. 2zł.


Po upływie 15 minut:

Próba wsmarowania pozostałości maseczki w skórę:

Skład:


Zalety:
- dość dobrze rozprowadza się na skórze
- skóra po użyciu maseczki jest miękka i delikatna w dotyku
- nie podrażnia skóry, nie powoduje jej zaczerwienienia
- ładny zapach
- wydajna
- łatwo dostępna
- niska cena

Wady:
- dość rzadka, trochę wodnista konsytencja
- nie matowi skóry, nie ogranicza jej błyszczenia
- pozostawia na skórze tłustą warstewkę
- trochę obciąża skórę
- maseczkę można usunąć tylko przez zmycie wodą


Szczerze przyznam, że zawiodłam się trochę na tej maseczce. Oczekiwałam od niej trochę lepszego i skuteczniejszego działania, zwłaszcza w kwestii matowienia skóry i ograniczenia jej błyszczenia. Z pewnością nie kupię jej ponownie, ponieważ moim zdaniem można w tej kategorii znaleźć coś o wiele lepszego.

Moja ocena: 2/6


PS.  W tym tygodniu dotarła do mnie wreszcie długo wyczekiwana paczuszka z wygraną na blogu http://kamira90.blogspot.co.uk/. Dziękuję bardzo za nagrody! :*


Pozdrawiam Was gorąco i do następnego!
Camille