Sensique - Puder prasowany matujący

Witajcie!

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję pudru matującego firmy Sensique. Kupiłam go po przeczytaniu wielu ciekawych i pozytywnych recenzji w internecie. I muszę przyznać, że nie zawiodłam się :)

Puder znajduje się w typowym dla pudrów, plastikowym opakowaniu, zawierającym 12g produktu. Opakowanie nie jest jego mocną stroną, ponieważ już po kilkunastu użyciach napisy na wieczku zaczęły się ścierać i powoli zanikać. Do opakowania nie jest dołączona żadna gąbeczka do jego nakładania.

Teraz trochę o jego właściwościach :) Otóż, puder spisuje się świetnie. Po pierwsze bardzo dobrze matuje skórę nawet na kilka godzin. Po tym czasie makijaż trzeba delikatnie poprawić, lecz nie jest to wielkim problemem. Bardzo wygodnie nakłada się go za pomocą pędzla, nie tworzy na twarzy efektu maski i bardzo dobrze współgra z podkładem. Nie kruszy się i nie pyli przy aplikacji. Nie wysusza skóry i nie podkreśla suchych skórek. Nie podrażnia skóry. Posiada delikatny i przyjemny zapach, lekko wyczuwalny. Do wyboru jest dość sporo odcieni tego pudru, więc nie powinno być problemów z doborem odpowiedniego odcienia do naszej skóry. Odcień najjaśniejszy, nr 01, jest wg. mnie wręcz idealny dla bardo jasnych i bladych cer. Dodatkowym plusem jest jego cena, która wynosi ok. 8-9 zł., a w promocji możemy go nabyć nawet za ok. 5 zł. Jest łatwo dostępny w Drogeriach Natura, w szafach Sensique. Jak możemy przeczytać na etykietce na opakowaniu, wyprodukowany jest przez znaną i popularną firmę Hean.

Jeśli chodzi o minusy, to możemy zaliczyć tu jego wydajność. Po kilkunastu tygodniach jego używania, jak widać na załączonych zdjęciach, jest widoczne już jego denko.

Zalety:

- bardzo dobrze matuje skórę

- bardzo wygodny w aplikacji

- nie kruszy się i nie pyli przy aplikacji

- nie tworzy efektu maski 

- nie podkreśla suchych skórek

- ma delikatny i przyjemny zapach

- duży wybór odcieni

- przystępna cena

- łatwa dostępność

Wady:

- słabe opakowanie

- dość mała wydajność

Bardzo polecam Wam ten puder. Ma naprawdę wiele zalet, przy których można mu wybaczyć dość słabą wydajność. Jest to po prostu kosmetyk, do którego na pewno będę wracać  :)

Moja ocena: 5/6

PS. Dziękuję Wam za ciągle powiększające się grono obserwatorów mojego bloga :) Niesamowicie się z tego cieszę. Jeszcze raz bardzo dziękuję :* 

Zapraszam również do wzięcia udziału w moim rozdaniu :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,

Camille :)