Witajcie!
Dziś chciałabym przedstawić Wam lakier, który wygrałam w jednym z rozdań. Dokładniej o chodzi o lakier firmy Astor Quick`n Go! 45 Sec., o numerze 325.
Lakier znajduje się w standardowej dla lakierów szklanej buteleczce, o pojemności 8ml. Ma piękny zielono - turkusowy kolor, który można określić jako morski :) Posiada bardzo wygodny w aplikacji pędzelek - ma dużo włosia, jest szeroki i płaski. Przy wąskich paznokciach, możliwe jest nawet nałożenie lakieru za jednym pociągnięciem pędzelka na cały paznokieć. Lakier posiada przyjemną, średniogęstą konsystencję. Wygodnie się maluje, nie spływa z paznokci. Jeśli chodzi o krycie, to pełny, intensywny kolor bez prześwitów otrzymujemy po 2 warstwach. Na całkowite wyschnięcie lakieru, mimo obietnic producenta, nie wystarcza niestety 45 sekund. Lakier schnie w standardowym dla większości lakierów czasie około kilku minut. Nie rozmazuje się i nie odbija. Ma bardzo ładny połysk. Jego cena to ok. 12-14zł.
Zalety:
- piękny kolor
- średniogęsta konsysytencja
- łatwo się maluje
- wygodny, szeroki pędzelek
- intensywny kolor
- nie robi smug
- ma ładny połysk
Wady:
- nie schnie wg. obietnic producenta 45 sekund, tylko na pełne wyschnięcie potrzebuje kilku minut
Lakier ten jest godny polecenia. Ma piękny kolor, wygodnie się nim maluje paznokcie. Myślę, że cena nie jest zbytnio wygórowana. Jak najbardziej mogę Wam polecić ten produkt :)
Moja ocena: 5/6
Na koniec jeszcze zdjęcie paczuszki, która dzisiaj do mnie dotarła. Jest to wygrana w rozdaniu na blogu http://capelllibelli.blogspot.com/ :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Camille
Trudno współpracuje mi się z lakierami Astor :/
OdpowiedzUsuńKolor piękny. Nie miałam jeszcze lakieru z Astora
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ten kolorek niezbyt by wyglądał na moich trupio bladych rączkach :>
OdpowiedzUsuńfajowy kolor :)
OdpowiedzUsuńfajowy kolor :)
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor niezbyt mi się podoba, ale wygrana bardzo :)
OdpowiedzUsuńCudowny, smerfowy kolor. Daj znać, jak się go zmywa, bo ja już miałam z takimi kolorami przeboje - np. po takim kolorze z Colormanii (chyba Lovely) miałam zielone paznokcie i musiałam je całe opiłować. Kocham te lakiery Astor za pędzelek i gamę kolorystyczna, niestety u mnie na drugi dzień są już odpryski na końcówkach :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim konkursie :) Na chwile obecna masz 6 losów :) Pamietaj, ze musisz byc publicznym obserwatorem mojego bloga :))
OdpowiedzUsuńKlaudia
Ja strasznie nie lubie tych pedzelków, sa za szerokie. Nie podoba mi sie jak niektórzy zostawiają niedomalowane pasy po bokach paznokcia a zachwalaja szerokie pedzelki "bo można pomalować pazury jednym pociagnieciem". Miałam kiedyś lakier z astor z normalnym pedzelkiem i byłam bardzo zadowolona z trwałości lakieru :)
OdpowiedzUsuńlubię takie szerokie pędzelki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pędzelek,ale nie mam dobrych wspomnień z lakierami Astor:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor tego lakieru z Astora :)
OdpowiedzUsuńKolorek jest boski. Muszę spróbować lakiery Astor, bo wolę takie grubsze pędzelki.
OdpowiedzUsuńWhat cute blue nail polish :)
OdpowiedzUsuń